Ostatnie zmiany w algorytmie Google zmuszają do zastanowienia. Ostatnia oficjalnie podana informacje od Google była w 2016 roku. Ciągle powtarzają słowo „core”. Czy Ty też to zauważyłeś? Od dawna żartobliwie funkcjonuje także nazwa „Fred” podana przez jednego z pracowników Google. W końcu zmiany wprowadzane są każdego dnia.
Gorące miesiące w SEO
Ostatnie zmiany dotyczące wyszukiwarki głównie dotyczyły rankowania w poszczególnych branżach. Niektórzy uważają, że były „delikatne”. Przykładem może być branża klimatyzacji.
Zmiana znaczenia słowa kluczowego?
Na przestrzeni ostatnich 5 lat, fraza „klimatyzacja katowice” była zdominowana przez wyniki dotyczące klimatyzacji montowanej w domach/firmach przez firmy instalacyjne. W TOP10 pojawiały się wyłącznie strony komercyjne poszczególnych firm monterskich. Nie było żadnych zmian na przestrzeni tych 5 lat. Jedynie poszczególni gracze wylatywali bo albo splajtowali, albo przejmowała ich konkurencja. Również stosowali różne działania SEO przez co pozycje się zmieniały, ale tylko w obrębie stron komercyjnych – prywatnych firm.
Po ostatnim miesiącu, a głównie po ostatnim weekendzie czerwca dokonała się zmiana znaczeniowa dla frazy „klimatyzacja katowice”. Obecnie w wynikach wyświetlają się serwisy komercyjne pomieszane z agregatorami ogłoszeń/ofert ale już nie tylko dla montażu klimatyzacji w domu czy dla firm ale dla instalacji klimatyzacji samochodowej!
Nadal będę monitorował frazę „klimatyzacja katowice” eksperymentalnie. Może to tylko testowe zmiany? Jedno jest pewne. Obecnie wszyscy w SEO są zmuszeni do ciągłej aktualizacji swojej strategii także pod kątem znaczenia słów, zmiany ich i dywersyfikacji wejść organicznych.
Zmiana znaczeniowa dla niektórych fraz dokonuje się na etapie uczenia się algorytmów wyszukiwarki. Pytanie czy zawsze słusznie czy też nie?
Jeszcze w kwietniu strony takie jak: dobrymechanik, groupon czy auto-klinika nie były brane pod uwagę do TOP10 na frazę „klimatyzacja katowice”.
Zmiany algorytmiczne w Google już nigdy…
Już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. Google skąpi informacji, a setki inżynierów zastępowani są samo-uczącym się algorytmem. Faktycznie, algorytm co raz więcej korzysta ze Sztucznej Inteligencji – AI. Dużo osób z bliskiego mi otoczenia narzeka ostatnio na to co może odnaleźć w wynikach wyszukiwarki, szczególnie podczas tygodniowych „sesji obliczeniowych” kiedy dokonywane są zmiany i wyniki na takie same frazy potrafią się różnić w bardzo dużym stopniu.
Machine learning, a SEO
Algorytmy wrzucane do tzw „core” – jak kol wiek to tłumaczyć na język polski… to długofalowe zmiany w samym sercu algorytmu. Machine learning to (NIE!) doskonały mózg zamknięty w sercu algorytmu. Na podstawie wewnętrznego uczenia się w obrębie danych wejściowych dostarczanych także np. po przez plik disavow – poprawia swoje funkcjonowanie. Algorytmy ML odnajdują wzorce, które służą potem do ustalania kolejności wyników wyszukiwania. W firmie Google tych danych dostarczają dziesiątki tysięcy google raterów. Czyli jak widać algorytm nie jest tak do końca samodzielny.
Od praktycznie roku w każdym miesiącu obserwujemy istotne wahania pozycji. Próbujemy je rozkładać na czynniki pierwsze i analizować. Jednak są bardzo rozległe. „Guru SEO” wiedzą co się dzieje i wyśmiewają ludzi na forach sugerując posiadanie wyników ciekawych testów, świadczących o aktualnych trendach w rankowaniu. Jednak nikt nie może jasno określić czynników rankujących – Ponieważ zmiany zachodzą bardzo szybko i w różnych branżach.
Kolejne informacje o zmianach w algorytmie
John Mueller ostatnio tłumaczył temat aktualizacji bardzo jasno:
(…)ponieważ zmieniamy wiele przez cały czasy i ciągle szukamy sposobów by prezentować treść o wyższej trafności i wyższej jakości dla użytkowników. To może wpływać na część stron i różnorodne obszary wyników wyszukiwania.
Oficjalnie brak do tej pory informacji. Takowej też nie ma potrzeby się spodziewać.
„Algorytmy aktualizowane są każdego dnia”.
W końcu wyszukiwarka dąży do polepszenia wyników wyszukiwania dla użytkowników, nie dla Twórców stron.
Ja z niecierpliwością czekam na mobile-first index, kiedy już całościowo ogarnie wyniki wyszukiwania. Zapewne nie wejdzie ta zmiana nagle, tylko stopniowo – zgodnie z zapowiedziami Google.
Czy Ty zauważyłeś jakąś ciekawą zmianę? Podziel się w komentarzu swoimi spostrzeżeniami.
Mobile First Index będzie dopiero w 2018.
Zgadza się. Pisałem o tym także w artykule podlinkowanym w tym poście 🙂
Ostatnimi czasy zauważyłem, że dość często duże serwisy typu Olx, Allegro dostają po kilka wyników w Top 10. Druga sprawa to co raz więcej wyników wyszukiwania w moim odczuciu jest mało trafna. Nie znajduję tego czego szukam.